
Stany Zjednoczone skrytykowały plan Turcji dotyczący zakupu w FR przeciwlotniczych kompleksów S-400. O fakcie tym informuje DW powołując się na słowa przedstawiciela Pentagonu Jeffa Davis-a.
Od połowy lipca stało się powszechnie wiadomym, że Turcja prowadzi rozmowy z Rosją dotyczące zakupu systemów S-400. Całkowity koszt zakupu opiewać ma na kwotę 2,5 mld dolarów. Dwa pierwsze kompleksy S-400 mogą zostać dostarczone do Turcji już w 2018 roku. Dwa kolejne planuje się natomiast wyprodukować na miejscu w Turcji. Interesującym jest również to, że kompleksy te nie są kompatybilne z systemami NATO.
Plany Turcji dotyczące zakupów tej broni są bynajmniej niezrozumiałe. Zakup systemu przeciwlotniczego od Rosji, która anektowała Krym, częściowo okupuje Donbas oraz doprowadziła do zaostrzenia sytuacji w Syrii jest nie tylko rozwiązaniem nielogicznym, ale uderzającym w nałożone na FR sankcje.
Ponadto Turcja oficjalnie wspiera Tatarów Krymskich, którzy tak samo jak Ukraińcy stali się ofiarą agresywnej polityki Rosji. Zakup tej broni jest jednak nie tylko nieodpowiedni z moralnego punktu widzenia, lecz również z technologicznego.
Polecamy artykuł o podobnej tematyce: Rosyjscy propagandziści ujawnili pozycje obrony przeciwlotniczej w bazie Hmejmim.
Po tym jak 7-ego kwietnia, amerykańskie niszczyciele Ross і Porter przy pomocy rakiet Tomahawk, które demonstracyjnie przelatując 400 km w przestrzeni działania rosyjskich kompleksów przeciwrakietowych zlikwidowały cele rozlokowane w syryjskiej bazie lotniczej Szajrat, w prowincji Choms, wielu ekspertów zaczęło powątpiewać w efektywność rosyjskich systemów przeciwlotniczych. Pojawiły się nawet „memy” na temat „krzywizny powierzchni ziemi”, które to stały się przyczyną nieefektywności rosyjskich systemów S-400.
Z jakiego powodu Turcja decyduje się na tak podejrzany kontrakt? Na jego niekorzyść świadczy aspekt moralny, ekonomiczny oraz wojskowy. Kontrakt ten wydaje się być dla Turcji całkowicie niekorzystny. Być może jednak umowa ta to forma „wykupu” w ramach którego Turcja rozwiązuje inne, polityczne problemy dotyczące podziału strefy wpływu Rosji na Bliskim Wschodzie.
Materiał przygotował Andriej Lisicyn specjalnie dla strony InformNapalm.
Tłumaczenie na polski: Michał Marek
Przy wykorzystaniu informacji prosimy o obowiązkowe umieszczenie linku do źródła.
(Creative Commons – Attribution 4.0 International – CC BY 4.0)
Zachęcamy do dzielenia się materiałem ze znajomymi oraz do polubienia profili InformNapalmu na Facebooku/Twitterze/Telegramie