
Wczoraj, 1 marca, gazeta Rzeczpospolita opublikowała informacje o tym, że Rosja może wykorzystać do prowokacji na Ukrainie amerykańską broń automatyczą, kupioną – pomimo obowiązującego embarga – w Republice Czeskiej.
Dziennikarze polskiej gazety twierdzą, że objęta embargiem broń może być przemieszczona na Donbass aby dać Kremlowi powód do stwierdzenia, że USA już rozpoczął tajne dostawy broni na Ukrainę.
Według informacji Rzeczpospolitej: Czechy sprzedają jako pośrednik broń automatyczną typu „Bushmaster 90705, 90838 i 90899, DPMS RFA 3-3G2 oraz niemieckie Heckler-Koch z amunicją, a także uważane za jedne z najlepszych na świecie niemieckie pistolety typu Sig Sauer. To broń używana przez wyborowe jednostki specjalne w wielu krajach świata, w tym przez amerykańskie Delta Force oraz marines.”
Czeski eksport amerykańskiej broni do Rosji jest o tyle interesujący, że Czechy odmówiły dostaw tego typu broni dla Ukrainy.
Co ciekawe, zachodnia prasa publikowała już informacje o tym, że terroryści z DNR/LNR planują tego typu działania. W pierwszej połowie lutego pokazywalismy materiał „propaganda terrorystów DNR – niby-schron armii ukraińskiej” na którym terroryści pokazują rzekomo znalezioną broń myśliwską produkcji zachodniej, należącą do oddziałów ukraińskich.
Terrorystyczne ugrupowania na Donbasie wykorzystują także czeskie pistolety maszynowe VZ-61 „Skorpion”, na zdjęciu wyżej widać np. pułkownika armii rosyjskiej Naiła Nurulina wyposażonego w tą broń.
Tłumaczenie: Brunnerus