Media rosyjskie znów mówią o zawieszeniu broni i jakichś „siłach pokojowych”. Rosja oczywiście już ma swoje rozwiązania na taki problem – jest to 15 samodzielna brygada zmotoryzowana (j.w. 90600, stacjonująca w Roshinski, Obwód Samara, Rosja)
W skład brygady wchodzą tylko żołnierze zawodowi, którzy oczekiwali na coś na polach przy granicy rosyjsko-ukraińskiej prawie przez rok. Teraz jednakże brygadę z Samary dostrzeżono w różnych miejscach Ukrainy.
Od początku konfliktu mieliśmy informacje o zdobycznych rosyjskich transporterach piechoty starego typu. Jak się okazuje, były to informacje o starym sprzęcie 15 brygady, którą jako jedną z pierwszych przezbrojono na nowoczesne BTR-82, a stare BTR-y wysłano separatystom. Więcej o tym tutaj (po rosyjsku):
https://www.facebook.com/anton.pavlushko/posts/10204821317272279
https://www.facebook.com/anton.pavlushko/posts/10204884828180012
Co więcej, „błękitne hełmy” z Samary, zrobili sobie zdjęcia z ukraińskimi hrywnami, ogłoszaniami w ukraińskim mieście Krasnodon i palili ukraińskie papierosy.
Usunęli także numery identyfikacyjne sprzętu, który miał się nagle pojawić w batalionie „Witaź” LNR (podobnie jak żołnierz Nikołaj Głuszko)
Wydaje się że ta nieporadna maskarada stała się zbyt oczywista, ponieważ nigdy więcej nie słyszeliśmy o batalionie „Witaź”, który pojawił się znikąd.
Jednakowoż, 15 brygada kontynuuje pogrzeby żołnierzy , pomimo swojej „pokojowej natury” i odbywania „standardowych szkoleń” w okręgu rostowskim.
Mamy tutaj żołnierza zawodowego Renata Zakirowa z Ufy (urodzony 1991). Nie ma w nim nic specjalnego. „Szkolenia ogólne” niedaleko Ukrainy, medal za „zwrot Krymu”, obozowisko niedaleko granicy z Ukrainą i 3 pochowanych towarzyszy w ciągu ostatniego półrocza. Warto zauważyć, że dwóch ostatnich pojawiło się w 29 grudnia 2014. Widocznie nie mieli szczęścia w czasie szturmu lotniska w Doniecku.
Oficjalnie 15 brygada nie najechała Ukrainy, ale już ma straty. Co się stało?
Oryginalny wpis wykonał Anton Pavlushko