
Już przedstawiałem kilka raportów na temat rosyjskich pododdziałów Głównego Zarządu Wywiadowczego (GRU), teraz postaram się nakreślić dokładniejszy obraz.
A więc, szanowni czytelnicy, przedstawiam 346. brygadę specjalnego przeznaczenia GRU. 346. brygada została sformowana prawie jednocześnie z 25. pułkiem specjalnego przeznaczenia – w 2012 r., początkowo pod Moskwą w Kubince, skąd wkrótce przeniosła się na Kaukaz do Kabardo-Bałkarii, m. Prochładny.
Powodem dla jej utworzenia były również Igrzyska Olimpijskie Soczi-2014, chociaż jej żołnierzy nie zauważono wśród medalistów. W procesie kształtowania brygady uczestniczyli specjaliści z podmoskiewskiego Sołniecznogorska, gdzie znajduje się Centrum Specjalnego Przeznaczenia GRU „Sienież”, zorientowane na formowanie i przygotowanie Sił Operacji Specjalnych (o czym pisałem wcześniej). Nie obeszło się bez 22. brygady specnazu z Rostowskiej obłasti i innych pododdziałów GRU, które w różnym stopniu brały udział w jej tworzeniu.
Na nowo ukształtowana brygada jest jednostką wojskową GRU, jej celem jest wykonanie zadań wywiadowczych, specjalnych i organizacyjnych w południowo-zachodnich regionach. Brygada ta, jak inne podobne jednostki, jest skompletowana z odpowiedniej kadry oficerskiej oraz z żołnierzy służby kontraktowej, którzy pełnili służbę terminową w jednostkach górsko-strzeleckich, desantowych i specjalnych rosyjskiej armii.
Brygada ma interesujący szewron – ze Św. Jerzym (nie tylko ta brygada). Ostatnio w rosyjskich jednostkach pojawiła się moda na heraldykę, im straszniejsza, tym lepsza (SS zazdrości, Himmler przewraca się w grobie).
Dowódcą brygady jest towarzysz Polakow, który kieruje dosyć zgraną, profesjonalną załogą. Jednostka ma klasyczną strukturę pododdziałów brygad specnazu – jest to kilka oddziałów (batalionów). Przygotowanie bojowe i fizyczne jest na wysokim poziomie, opłaty wysokie – średnio kontraktowiec dostaje około 1200 dolarów amerykańskich, oficerowie – kilka razy więcej. Dużo uwagi poświęca się przygotowaniu spadochronowo-desantowemu i górskiemu, w tym wspinaczce. Uzbrojenie specnazu jest standardowe rosyjskie, choć nowe i zmodernizowane – posiada on słynne taczanki opancerzone „Tigr” ze znanymi z Krymu numerami rejestracyjnymi.
Tak więc, jak i w przypadku 25. pułku, nie wykluczam udział „żołnierzy” 246. brygady specnazu Rosji w działalności dywersyjnej zarówno podczas niedawnych wydarzeń na Krymie jak i aktualnie na południowym wschodzie Ukrainy.
Autor: Irakli Komaxidze
23.04.2014 r.