• Languages
Language (Polska)
  • Українська (UA)
  • Русский (RU)
  • English (EN)
  • Deutsch (DE)
  • Français (FR)
  • Español (ES)
  • Беларуская (BY)
  • Български (BG)
  • Polska (PL)
  • Čeština (CZ)
  • Slovenský (SK)
  • Lietuvių (LT)
  • Latvijas (LV)
  • Nederlands (NL)
  • Português (PT)
  • Italiano (IT)
  • Svenska (SV)
  • Norsk (NO)
  • Dansk (DK)
  • ქართული (GE)
  • Română (RO)
  • Magyar (HU)
  • Ελληνικά (EL)
  • Deutsch (AT)
  • العربية (AR)
  • Türkçe (TR)
  • Azərbaycan (AZ)
  • Татарча (TAT)
  • 日本語 (JP)
  • 中文 (CN)
  • 한국어 (KR)

    Logo

    support informnapalm
    Navigation
    • Główna
    • Aktualności
      • Donbas
      • Krym
      • Syria
      • Świat
      • Analiza
      • Różne
    • O nas
    • Kontakt

    Cień Moskwy nad wyborami we Francji i Niemczech

    on 2017-03-11 | 0 Comment | Aktualności | Analiza | Świat Print This Post Print This Post
    • ru
    • fr
    • cz
    • ua
    • pl
    • en
    • bg

    Angielski tytuł na Sputnik news, agencji informacyjnej zależnej od Kremla i finansowanej przez niego, był atrakcyjny: „Macron, były minister gospodarki Francji, mógł być 'amerykańskim agentem’, zajmującym się lobbingiem interesów banków”. Ten artykuł, opublikowany 4 lutego 2017 r. był oparty głównie na wywiadzie dla Sputnika francuskiego deputowanego Republikanów Nicolasa Dhuicqa, w którym rozmówca oskarżył kandydata na prezydenta o bycie „agentem wielkiego amerykańskiego systemu bankowego”. Ze słów deputowanego wynka, że „Macron pojechał do Stanów Zjednoczonych” jeszcze przed ogłoszeniem o swoim kandydowaniu. Sputnik przypomina, że Julian Assange, założyciel WikiLeaks, stwierdził w gazecie Izwiestija 3 lutego 2017 r., że Macron „prowadził kompromitującą polityczną korespondencję” z Hillary Clinton. Lecz, jak informuje Europe 1, Francję najbardziej zszokowały doniesienia o tym, że Nicolas Dhuicq przypuszczał, że Macron zapewnił sobie poparcie „bardzo bogatego lobby gejowskiego”, a konkretnie Pierre’a Bergégo – „zadeklarowanego homoseksualisty i zwolennika prawa gejów do zawierania ślubów”.

    Pro-kremlowski lobbysta

    Ten wywiad jest dobrą ilustracją partii „kremlowskiej sieci we Francji” i jej możliwego wykorzystania. Nicola Dhuicq należy do otoczenia Thierry’ego Marianiego, zdecydowanie najbardziej aktywnego pro-kremlowskiego lobbysty we Francji. Razem jeździli do Rosji oraz na Krym w lipcu 2015 i latem 2016 r. – wbrew zastrzeżeniom Europy oraz sprzeciwowi przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego, kierowniczki grupy przyjaźni Francja-Rosja w Zgromadzeniu Narodowym, przewodniczącego Senatu i ministra spraw zagranicznych.

    Nicolas Dhuicq broni w mediach swojego stanowiska, twierdząc: „Dla mnie Krym jest rosyjski, co do tego nie może być dyskusji”. Takie słowa czynią naiwnych marzycieli z wszystkich tych, którzy są przekonani o regulacyjnej roli prawa międzynarodowego w relacjach między państwami i o obowiązku jego respektowania.

    Deputowani Thierry Mariani i Nicolas Dhuicq (po prawej) podczas wizyty w Damaszku, 12 listopada 2015 r. Louai Beshara/AFP

    Deputowani Thierry Mariani i Nicolas Dhuicq (po prawej) podczas wizyty w Damaszku, 12 listopada 2015 r. Louai Beshara/AFP

    Mimo niesmacznych insynuacji co do orientacji seksualnej Emmanuela Macrona, ten wywiad dla rosyjskiej państwowej agencji informacyjnej świadczy o pęknięciu w relacjach przynajmniej części „Republikanów” z francuskimi prawicowymi liberałami, pokojowo nastawionymi wobec Stanów Zjednoczonych. Oprócz tego, stawia pytanie o interesy Kremla wobec wyborów w niektórych krajach zachodnich: już od kilku miesięcy politycy, badacze, dziennikarze i przedstawiciele służb specjalnych przestrzegają przed działaniami, prowadzonymi i finansowanymi przez władze Rosji, mającymi na celu wywieranie wpływów na życie polityczne w Europie i USA.

    „Czarny PR”

    Do tej metody zalicza się przede wszystkim pracę kremlowskich mediów, publikujących i nadających po francusku, niemiecku, angielsku oraz w innych językach: poczynając od Sputnika i Russia Today, które dostały od Rosji 20 milionów euro dodatkowego finansowania dla rozpoczęcia nadawania w języku francuskim w 2017 r. Te media są retransmitowane przez szereg portali, grup i stron w zachodnich mediach społecznościowych, stwarzając „efekt kaskady”.

    Pomiędzy neutralne informacje wstawiają one „alternatywne fakty”, fejki i kłamstwa, mające na celu psucie wizerunku publicznego działaczy politycznych. W Rosji to się nazywa „czarnym PR-em”.

    Ujawniono „fabryki trolli”, zatrudniające pracowników w Petersburgu i innych miejscach, mające „postować” komentarze w mediach społecznościowych, oraz specjalne techniki umożliwiające botom (social bots) rozpowszechnianie tych samych informacji.

    Ryzyko ataków na sieci elektryczne?

    Kreml wspiera niektóre europejskie partie: „pożyczki” dla Frontu Narodowego, dystrybuowane przez partię dalej, były wyraźnym tego sygnałem, podobnie jaki i umowa o współpracy między Austriacką Partią Wolności (FPÖ) а Jedinja Rossiją, partią prezydenta Rosji. Rosyjska władza jest także podejrzana o zlecenie piractwa informacyjnego (ataków hakerskich) przeciwko amerykańskiej Partii Demokratycznej, niemieckiemu Bundestagowi oraz Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).

    W wyniku tych ataków otrzymano dostęp do korespondencji elektronicznej oraz dokumentów, które w przypadku upublicznienia mogłyby splamić reputację niektórych polityków, jak to było z Hillary Clinton – znów wracamy do WikiLeaks i Julliana Assange’a.

    Oprócz tego, cyberataki, o które jest podejrzana Rosja, sparaliżowały strony rządu federalnego Niemiec i miały udział w procesie wyborczym  w Wielkiej Brytanii w maju 2015 r. Poważna niemiecka gazeta Die Zeit, która niedawno opublikowała doskonały materiał o środkach, za pomocą których Rosja mogłaby wtrącić się do wyborów do Bundestagu, przestrzega przed atakami na sieci elektryczne i wodociągi.

    Włamania w Niemczech, Zjednoczonym Królestwie i Stanach Zjednoczonych

    Die Zeit powołuje się na słowa z referatu generała Gierasimowa, szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Rosji, wygłoszonego w styczniu 2013 r. Generał konstatował „zacieranie się różnic między państwami w stanie wojny a pokoju” i podkreślił zwiększenie roli „niewojskowych sposobów osiągnięcia politycznych i strategicznych celów”. Dlatego w rezolucji z 23 listopada 2016 r. Parlament Europejski rozpatruje kwestię „wojny dezinformacji i rosyjskiej propagandy”, które „stanowią integralną część współczesnej wojny hybrydowej, połączenia wojskowych metod z niewojskowymi, tajnych i otwartych”. Wspomina się o różnych metodach prowadzenia tej wojny oraz  o sposobach przeciwdziałania nim. Chciałoby się nie wierzyć? Uważać, że to wszystko tylko przesada? Pewnie, że tak. Ale ostatnio politycy często informują o rosyjskim wtrącaniu się w zachodnie procesy polityczne. Jean-Marc Ayraoult, minister spraw zagranicznych Francji, poinformował 19 lutego 2017 r. o „niedopuszczalnej formie wtrącania się” w wybory prezydenckie we Francji oraz o cyberatakach na Emmanuela Macrona.

    Prezydent Putin podczas swojej inauguracji w 2012 r. Służba prasowa Kremla, CC BY

    Prezydent Putin podczas swojej inauguracji w 2012 r. Służba prasowa Kremla, CC BY

    Chris Bryant, były minister spraw europejskich Wielkiej Brytanii, przytoczył dowody „bezpośredniego wtrącania się” Rosji w brytyjskie wybory i dodał, że „podjęto decyzje na najwyższym szczeblu w sprawie bezpieczeństwa Wielkiej Brytanii”, spowodowane „rosyjską infiltracją”. Brytyjski deputowany Ben Bradshaw domagał się przeprowadzenia śledztwa w sprawie ewentualnego wtrącania się Rosjan w Brexit. Ze słów byłego prezydenta Bułgarii, można domniemywać, że Rosja finansuje antyeuropejskie partie i media w Bułgarii oraz innych krajach Europy.

    Wcześniej niemieckie służby specjalne ostrzegały przez wtrącaniem się Kremla w kampanię wyborczą 2017 w Niemczech. Węgry, Czechy i Słowacja również prowadziły śledztwa w sprawie działań Kremla.

    I ostatnia rzecz, ale nie mniej ważna. W grudniu 2016 r. CIA poinformowała o wtrącaniu się Rosji w amerykańskie wybory, FBI potwierdziło te informacje. Od tego czasu zwiększa się ilość odkryć o związkach – niektórzy woleliby je przemilczeć – otoczenia Donalda Trumpa z Kremlem.

    Zburzyć zaufanie zachodnich Europejczyków

    A więc Francuzi mają obiektywne przyczyny aby obawiać się ingerencji Kremla w wybory prezydenckie oraz przyszłe parlamentarne. Wygląda na to, że te obawy są rozpatrywane na najwyższym szczeblu: decyzja o niewprowadzeniu głosowania elektronicznego dla Francuzów za granicą jest tego potwierdzeniem, jak i twarde stanowisko prezydenta Hollande’a, który oskarża Moskwę o wykorzystywanie „wszystkich zasobów wpływu na opinię społeczną”.

    Oczywiste jest, że Marine Le Pen byłaby w Pałacu Elizejskim przyjaźniejszą figurą wobec Władimira Putina, niż François Hollande. Ale Die Zeit pisze o innej, szerszej interpretacji celów: Kreml pragnie przede wszystkim zburzyć zaufanie Niemców wobec: bezpieczeństwa w ich własnym kraju, stabilności życia codziennego, funkcjonowania instytucji i władz. Celem byłoby osłabienie demokracji poprzez zasianie podejrzeń i wzmocnienie polityków grających na lękach.

    Jasne, że rosyjskie władze nie stwarzają wątpliwości, lęków, braku zaufania, lecz żywią te poczucia i odpowiednio je nakierowują. Wystarczy spędzić jakiś czas w mediach społecznościowych, by zrozumieć, że Kreml wygrał tę partię. I że to w tym kierunku należy prowadzić walkę.

    Autor wydała ostatnio pracę „Sieć Kremla we Francji” (Les petits matins, 2016

    Cécile Vaissié, profesor rosyjskich i radzieckich studiów, Uniwersytet w Rennes 2

    Oryginał artykułu został opublikowany w The Conversation

    Zdjęcie tytułowe: François Hollande i Angela Merkel, 6 marca 2017 r. w Wersalu, zaniepokojeni rosyjską aktywnością. Martin Bureau/AFP

    Tags: rosyjscy hakerzyrosyjska V kolumna w Europiewojna hybrydowa

    Recent Posts

    • Wojna na Ukrainie jako konflikt zbrojny pomiędzy Rosją i NATO – jedna z kluczowych rosyjskich narracji propagandowych

      2022-06-29 - 0 Comment
    • Aktywizacja Rosjan w tzw. Republice Naddniestrzańskiej – bieżące działania propagandowe

      2022-04-28 - 0 Comment
    • Zbrodnia w Kramatorsku – kolejna rosyjska operacja informacyjno-psychologiczna

      2022-04-11 - 0 Comment

    Related Posts

    • Cyberprzestrzeń: przegląd najbardziej udanych jawnych operacji Ukraińskiego CyberAlliance w 2016 rok

      2017-02-02 - 0 Comment
    • Dezerterzy z 247. pułku desantowo-szturmowego Wojsk Powietrzno-Desantowych na ćwiczeniach na Krymie

      2016-08-16 - 0 Comment
    • Wiernopoddańcze głosowanie we francuskim Senacie: Francja splamiona rosyjskim lobbingiem

      2016-06-09 - 0 Comment
    Comments are closed.

    InformNapalm is a purely volunteer endeavor which does not have any financial support from any government or donor. Our sole sponsors are its volunteers and readers. You can also support InformNapalm by subscribing to monthly mini-donations through Patreon.

    Become a Patron!

    Read the latest book “Donbas in Flames. Guide to the Conflict Zone” published by Prometheus Center. This guide will be useful to journalists, researchers, war experts, diplomats and general readers seeking information on the war in Donbas.

    Download free PDF

    Zakres CC BY

    88x31

    Ta licencja pozwala na udostępnienie, przeróbkę, modyfikację i wykorzystanie twojego dzieła dla tworzenia innego, nawet w celu komercyjnym, dopóki jest to oryginalne dzieło. Jest to najbardziej wolna z proponowanych licencji. Rekomendowana w celu najszerszego rozpowszechnienia i wykorzystywania licencjonowanych materiałów.

    lipiec 2025
    PWŚCPSN
     123456
    78910111213
    14151617181920
    21222324252627
    28293031 
    « cze    

    Tags

    aktualności dowody inwazji hacker infographics rosyjska broń na Donbasie rosyjska wojna hybrydowa rosyjskie wojska na Donbasie rosyjskie wojska w Syrii społeczeństwo Syria wojna na Donbasie wydarzenia

    Galeria Flickr

    • Główna
    • Polityka prywatności
    • Kontakt
    • Languages
    © 2014-2015. «InformNapalm». All Rights Reserved.