• Languages
Language (Polska)
  • Українська (UA)
  • Русский (RU)
  • English (EN)
  • Deutsch (DE)
  • Français (FR)
  • Español (ES)
  • Беларуская (BY)
  • Български (BG)
  • Polska (PL)
  • Čeština (CZ)
  • Slovenský (SK)
  • Lietuvių (LT)
  • Latvijas (LV)
  • Nederlands (NL)
  • Português (PT)
  • Italiano (IT)
  • Svenska (SV)
  • Norsk (NO)
  • Dansk (DK)
  • ქართული (GE)
  • Română (RO)
  • Magyar (HU)
  • Ελληνικά (EL)
  • Deutsch (AT)
  • العربية (AR)
  • Türkçe (TR)
  • Azərbaycan (AZ)
  • Татарча (TAT)
  • 日本語 (JP)
  • 中文 (CN)
  • 한국어 (KR)

    Logo

    support informnapalm
    Navigation
    • Główna
    • Aktualności
      • Donbas
      • Krym
      • Syria
      • Świat
      • Analiza
      • Różne
    • O nas
    • Kontakt

    Gruzińska kloaka

    on 2016-06-23 | 0 Comment | Aktualności | Analiza | Świat Print This Post Print This Post
    • ru
    • de
    • by
    • cz
    • ua
    • pl
    • en
    • ge
    • bg

    Wraz ze zbliżaniem się wyborów parlamentarnych w Gruzji, wyznaczonych na październik 2016 r., gruzińskie społeczeństwo staje się świadkiem ciekawych wydarzeń, w tym wzrostu aktywności lokalnych wyznawców „ruskiego mira” oraz samolustracji tych prorosyjskich sił, które do niedawna trzymały się w cieniu. Ten przegląd nie ma na celu analizy całego spektrum partii politycznych Gruzji, mających parlamentarne ambicje. Zostaną tu przedstawione tylko niektóre siły polityczne oraz ich pomocnicy – faworyci Kremla oraz formacje na rosyjskim utrzymaniu.

    Po ostatnich wyborach parlamentarnych jesienią 2012 r. sytuacja wewnątrzpolityczna w Gruzji istotnie się zmieniła. Większość w Parlamencie uzyskała koalicja „Gruzińskie Marzenie”, do której wchodzą oddzielne podmioty oraz partie-antypody, wspólnie występujące przeciwko rządzącej partii „Ruch Narodowy”. Nowa większość parlamentarna ogłosiła amnestię, z której skorzystały nie tylko tysięcy kryminalistów, lecz także osoby ukarane za zdradę państwową i szpiegostwo na rzecz Rosji. Ogłoszono politykę poprawy relacji z Rosją, która w ciągu 4 lat wbrew próbom prowadzenia konstruktywnego dialogu (z uwzględnieniem głównych zasad niepodległości i jedności Gruzji) do niczego nie doprowadziła. Rosja pozostaje krajem-okupantem, kontrolującym dwa regiony Gruzji, prowadzi pełzającą okupację, ustala niezrozumiałe „granice”, okupuje coraz to nowe terytoria, dzieli wsie i rodziny, porywa i zabija cywilnych mieszkańców Gruzji.

    1378300_615680321816783_182941781_n 1380286293_editorial-dvani-dic

    Na tle polityki „przymierza” wyraźnie zaktywizowała się rosyjska propaganda, działalność prorosyjskich organizacji i adeptów „ruskiego mira”, występujących w ramach szeregu organizacji politycznych i pozarządowych, wśród których należy wymienić następujące:

    Wśród sił parlamentarnych:

    – obecna frakcja „Przemysłowców”: osoby o niejasnym pochodzeniu, które dorobiły się fortun w okresie chaosu – w latach 90-tych XX wieku. Jej twarzą jest właściciel browaru, zwolennik stalinizmu i zapiekły przeciwnik Zachodu Gogi Topadze.

    – obecny parlamentarzysta Tamaz Mecziauri, znany ze swojego radykalizmu i antyzachodnich deklaracji, wyrzekli się go nawet partnerzy z koalicji „Marzenie” – stworzył własną prorosyjską partię Za Jedyną Gruzję. Ta partia zjednoczyła korupcjonistów epoki Szewarnadzego, w tym uciekiniera do Moskwy, byłego gubernatora Mamaładze.

    Wśród sił parlamentarnych:

    – „Zjednoczenie Patriotów”, zamierzające połączyć 5 partii, do której weszły śmiecie z epoki Szewarnadzego oraz nowe twarze – prowokatorzy i intryganci, robiący PR w kampanii wyborczej 2012 r., na czele z komisarką Irmą Inaszwili.

    – nowa grupa „Centryści”, obiecująca wyborcom „rosyjskie emerytury, skasowanie reżimu wizowego z Rosją, odbudowę integralności terytorialnej”. Głównymi twarzami są były minister spraw wewnętrznych i członek ugrupowania kryminalnego „Mchedrioni”, karany za terroryzm Temur Chaciszwili oraz główny figurant tak zwanej kadry więziennej sadysta-gwałciciel Władimir Bedukadze.

    – „Ruch Demokratyczny – Jedyna Gruzja”, partia Nino Burdżanadze o wyraźnie prorosyjskim kierunku i ambicjach powrotu do państwowego koryta.

    Oprócz wymienionych partii i formacji, gotowych klęczeć przed Kremlem, są inne, mniej ambitne siły, z bardziej wyczuwalnym rosyjskim akcentem. Są to lokalny faworyta Dugina, klaun Arcil Czkoidze, lider formacji „Wybór Eurazjatycki” oraz „socjalista” Walerij Kwaracchelia, który niedawno znalazł nowych sponsorów w Moskwie i przyjmował gości z Rosji, w tym deputowanego Dumy Państwowej FR Władimira Simagina z Partii Komunistycznej.

    Nie należy również zapominać o organizacjach pozarządowych rosyjskiej diaspory, których działalność bardzo zaktywizowała się w ostatnim czasie. Tak zwanym centrum rosyjskiej kultury w Tbilisi jest Teatr Gribojedowa pod kierownictwem Nikołaja Święcickiego. Teatr żyje własnym życiem, mieści się w nim przedstawicielstwo RIA „Nowosti”, odbywają się tu konferencje prasowe marginalnych osobowości – Czkoidze z jego „Eurazjatyckim Wyborem”, „Wspólnoty Iraklego II”.

    Jeżeli wniknąć w szczegóły, okazuje się, że działacz kultury Rosji, prezes Międzynarodowego Sojuszu Kulturalno-Oświatowego „Russkij Kłub”, kawaler Orderu Przyjaźni (bez kokardy) Święcicki jest członkiem prezydium Międzynarodowej Rady Rodaków Rosyjskich – MRRR. Oprócz pana Święcickiego, do tej organizacji (znajdującej się pod patronatem MSZ Rosji) wchodzi przynajmniej dwóch klientów projektu Myrotworec zajmującego się identyfikacją szkodników na międzynarodową skalę. Mówimy o prezesie prezydium Wadimie Kolesniczence i jego zastępcy Siergieju Cekowie.

    Oddzielnie należy powiedzieć o Związku Rosyjskiej Młodzieży Gruzji i Centrum Pomocy Prawnej Rosyjskim Rodakom Gruzji – te dwie organizacje mają ten sam emblemat i kierownika, Aleksandra Bieżencewa. Jego matka jest szefem kilku lokalnych, związanych z diasporą organizacji. Po prostu firma rodzinna na oficjalnej rosyjskiej karmie.

    Projekt Centrum Pomocy Prawnej Rosyjskim Rodakom Gruzji jest realizowany przy współpracy z Fundacją Wsparcia i Obrony Praw Rodaków Rosyjskich mieszkających za granicą. Sama Fundacja jest dzieckiem MSZ Rosji: Siergiej Ławrow jest prezesem rady opiekuńczej, Grigorij Karasin – prezesem rady. Niektóre projekty Fundacji są finansowane przez fundację Ruski Mir – tu również widać uszy Ławrowa, Fursenki i innych.

    Sądząc z aktywności i kwitnącego wyglądu Bieżencewa oraz jego wiernego giermka Dmitrija Bregwadze, MSZ Rosji nieźle ich „dokarmia” (a możliwe, że nie tylko MSZ). Bieżencew często bywa w Rosji, lubi pozować przed kamerami w towarzystwie kierownika Sekcji Interesów Federacji Rosyjskiej przy ambasadzie Szwajcarii w Gruzji Wadima Goriełowa. Rosyjski dyplomata nie przepuszcza żadnej okazji i bywa na wszystkich imprezach zorganizowanych przez Bieżencewa i inne prorosyjskie organizacje.

    Od lewej: Dmitrij Bregwadze, Aleksandr Bieżencew, Wadim Goriełow.

    breg

    Wśród niedawno stworzonych rosyjskich organizacji w Gruzji należy wymienić Radę Koordynacyjną Rodaków Rosyjskich w Gruzji (RKRRG), kieruje nią niejaki Georgi Tomasz. Jego przyjaciółmi są wymienione wyżej organizacje. Rada Koordynacyjna jest znana ze swoich konferencji rozpoczynających się hymnem Rosji, z obchodów Dnia Rosji i t. d. Częstymi gośćmi tych imprez są Aleksandr Bieżencew, Wadim Goriełow oraz ostatnio aktywni Lika Zacharowa i Michaił Tatiewosow, który przeszedł ze „Związku Ormian” do pełniejszego koryta.

    Należy zaznaczyć, że miejscowe rosyjskie organizacje nie wykazują chęci uczestniczenia w życiu społecznym Gruzji. Praktycznie zupełnie ignorują takie pamiętne daty jak 9 kwietnia (ostrzelanie pokojowej manifestacji w Tbilisi w 1989 r.), 26 maja (Dzień Niepodległości) i inne. Oczywiście nie uczestniczą w akcjach protestu przeciwko pełzającej okupacji, porwaniom i zabójstwom. To wszystko źle wygląda na tle postów z trójkolorową flagą kraju-agresora i w czasie rozmów o przyjaźni i „ludowej dyplomacji”. Przy tym większość członków tych organizacji pozostaje obywatelami Gruzji.

    Nie warto zapominać o roli Gruzińskiego Kościoła Cerkwi Prawosławnej (GKP), mającego spore wpływy w kraju. Nie odkryjemy nic nowego gdy powiemy, że wśród duchowieństwa jest wielu zwolenników przyjaźni z prawosławnymi braćmi w wierze, a konkretnie z Rosją. Niektórzy przedstawiciele GKP otwarcie propagują nienawiść wobec wszystkiego co zachodnie, chwaląc przy tym Rosję i twierdząc o konieczności przyjaźni między narodami. Czasem duchowni wychodzą poza granice swoich kompetencji i idą na prowokacje. Dla przykładu – niedawny przypadek z zerwaniem międzynarodowego festiwalu rockowego lub próby zajęcia siłą terytorium należącego do Wojskowego Centrum Przygotowania Ratowników Górskich w Saczchere. Niektórzy konserwatywni duchowni nie wstydzą się robić sobie zdjęcia z przedstawicielami MSZ okupanta.

    Od lewej: Wadim Goriełow (MSZ Rosji), metropolita Serafim (eparchia Bodżomsko-Bakuriańska), Nikołaj Święcickie (Ruski Klub)

    pop

    Cała ta sytuacja istnieje dzięki nieblokowanej i niczym nie utrudnianej rosyjskiej propagandzie w Gruzji. Należą do niej rosyjskie kanały telewizyjne, dostępne w kablówce, miejscowe kanały typu „Objektiw”, media typu „Sakinform” prowadzące własną grę – wszyscy oni bez skrępowania promują rosyjskie stanowisko i pokazują wydarzenia w korzystnej dla Rosji perspektywie.

    Wiadomo, jaką rolę odegrała rosyjska propaganda w Ukrainie. Głównym przesłaniem było „odrodzenie faszyzmu, nazizmu, zakaz używania języka rosyjskiego”. W jej wyniku został przygotowany grunt do bezpośredniej agresji na sąsiednie państwo.

    Co się dzieje w Gruzji? W Tbilisi pojawiły się nieliczne ultranacjonalistyczne grupy, kibice piłki nożnej i inne „modne” formacje. Jest ich niewiele, nie grają żadnej roli w życiu społecznym. Lecz dla rosyjskich mediów to wystarczy – jako powód dla przesadnych, wykrzywiających fakty reportaży. Dla propagandzistów pokroju Dmitrija Kisielowa liczy się nagłówek. Po słynnym przypadku w wegetariańskiej knajpie rosyjskie media były pełne tytułów w stylu „Mięsożerni neonaziści obrzucali szaszłykami klientów wegańskiego kafe w Tbilisi”. Później wyjaśniło się, że nacjonaliści nie mili nic wspólnego z tym wydarzeniem, ale bez sensu jest oczekiwać na sprostowania w rosyjskich mediach. Czepiając się tego wydarzenia, rosyjska propaganda zaczęła przypisywać tym grupom hasła w stylu „Gruzja dla Gruzinów”, zniekształcając sens hasła „Gruzini dla Gruzji” oraz „Sława Gruzji – śmierć wrogom” (w oryginale – po prostu Sława Gruzji).

    W wyniku takiej polityki informacyjnej i propagandy takie wiadomości nie tylko wywierają wpływ na mieszkańców sąsiednich państw, lecz również motywują lokalny margines społeczny do przyjęcia „ruskiego mira” i walki z mitycznym faszyzmem w Gruzji.

    Zwykle po takich informacjach następują wnioski, lecz w tym wypadku są one zbędne. Prorosyjskie siły i wyznawcy „ruskiego mira” w Gruzji są znani, lecz do wyborów pozostało jeszcze wystarczająco czasu, by „gruzińska kloaka” zapełniła się jak największą ilością gówna przed jej ostatecznym oczyszczeniem.

    Autor: Andrij Wacznadze, specjalnie dla InformNapalmu.

    Tłumaczenie: Iaroslava Kravchenko

    (CC BY) Materiał przygotowany specjalnie dla portalu InformNapalm.org, przy przedruku i wykorzystaniu materiału prosimy o obowiązkowe umieszczenie aktywnego linku do autora i naszego projektu.

    Apelujemy do czytelników o dzielenie się naszymi publikacjami na portalach społecznościowych. Upublicznienie informacji jest w stanie przełamać bieg walki informacyjnej i działań wojskowych.

    Wpłata na cele InformNapalmu

    donate

    Tags: rosyjska V kolumna w Gruzji

    Recent Posts

    • Wojna na Ukrainie jako konflikt zbrojny pomiędzy Rosją i NATO – jedna z kluczowych rosyjskich narracji propagandowych

      2022-06-29 - 0 Comment
    • Aktywizacja Rosjan w tzw. Republice Naddniestrzańskiej – bieżące działania propagandowe

      2022-04-28 - 0 Comment
    • Zbrodnia w Kramatorsku – kolejna rosyjska operacja informacyjno-psychologiczna

      2022-04-11 - 0 Comment
    Comments are closed.

    InformNapalm is a purely volunteer endeavor which does not have any financial support from any government or donor. Our sole sponsors are its volunteers and readers. You can also support InformNapalm by subscribing to monthly mini-donations through Patreon.

    Become a Patron!

    Read the latest book “Donbas in Flames. Guide to the Conflict Zone” published by Prometheus Center. This guide will be useful to journalists, researchers, war experts, diplomats and general readers seeking information on the war in Donbas.

    Download free PDF

    Zakres CC BY

    88x31

    Ta licencja pozwala na udostępnienie, przeróbkę, modyfikację i wykorzystanie twojego dzieła dla tworzenia innego, nawet w celu komercyjnym, dopóki jest to oryginalne dzieło. Jest to najbardziej wolna z proponowanych licencji. Rekomendowana w celu najszerszego rozpowszechnienia i wykorzystywania licencjonowanych materiałów.

    lipiec 2025
    PWŚCPSN
     123456
    78910111213
    14151617181920
    21222324252627
    28293031 
    « cze    

    Tags

    aktualności dowody inwazji hacker infographics rosyjska broń na Donbasie rosyjska wojna hybrydowa rosyjskie wojska na Donbasie rosyjskie wojska w Syrii społeczeństwo Syria wojna na Donbasie wydarzenia

    Galeria Flickr

    • Główna
    • Polityka prywatności
    • Kontakt
    • Languages
    © 2014-2015. «InformNapalm». All Rights Reserved.